Drogi Pielgrzymie na ścieżce wiary,
Pod opiekuńczym płaszczem Bożej Mądrości i Miłości witam Cię z głęboką radością w sercu na tej duchowej wyprawie. Rozważanie, które podejmujemy, jest rachunkiem sumienia i kwintesencją naszej troski oraz odpowiedzialności. Zgodnie z naszym powołaniem, wszyscy jesteśmy zobowiązani do nieustannego introspektywizmu, kierując nasze myśli, słowa i działania ku Bogu, naszemu Stwórcy, i Jego nieogarnionemu dziełu.
Już w Księdze Rodzaju, w pierwszym rozdziale, objawia się nam opowieść o stworzeniu świata przez Boga: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.” (Rdz 1,1). Akt stworzenia jest emanacją Boskiego zamysłu, symfonią doskonałej harmonii. Otrzymaliśmy misję opieki nad tym wspaniałym darem – ziemią – jako wyraz naszej miłości i wdzięczności wobec Boga.
Grzech pierworodny przekształcił nasz świat w sferę zamętu, dysharmonii i cierpienia. W Liście do Rzymian znajdujemy ostrzeżenie: „Czy myślisz, człowiecze, co osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo, że ty unikniesz potępienia Bożego?” (Rz 2,3). Jesteśmy wzywani do przyznania się do naszych grzechów i zranień, zarówno wobec Boga, jak i stworzenia, które nam powierzono.
W nowym kontekście rachunku sumienia zanurzamy się w głęboką troskę o nasze zachowania wobec stworzenia i naszych bliźnich. Nasza odpowiedzialność za ziemię została jasno przekazana przez Boga, który powiedział do pierwszych ludzi: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi” (Rdz 1,28). Nasze działania powinny odzwierciedlać naszą godność jako obrazu Bożego, z troską o stworzenie i jego dobrobyt.
List do Kolosan ujawnia: „bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.” (Kol 1,16). Stając w obliczu tego niewyobrażalnego daru stworzenia, jesteśmy powołani do pełnej odpowiedzialności za nasze działania. Obejmuje to troskę o środowisko, ochronę zasobów naturalnych, szacunek dla życia w każdej jego formie.
Przyjmując ten nowy rachunek sumienia, pełen troski i odpowiedzialności, musimy pamiętać o nadrzędnej wartości miłości i empatii wobec innych. Jezus Chrystus, nasz Nauczyciel i Przykład, uczynił miłość fundamentem naszego postępowania, mówiąc: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą” (Łk 6,27). Ta miłość obejmuje również troskę o dobro innych, zarówno tych bliskich, jak i obcych.
Ewangelia według św. Mateusza zachęca nas do troski o ubogich i potrzebujących: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40). Nasza odpowiedzialność wiąże się z solidarnością z potrzebującymi, wspierając ich materialnie i duchowo, oraz angażowaniem się w sprawy sprawiedliwości społecznej.
W kontekście rachunku sumienia podkreślamy znaczenie naszych relacji z innymi. Pismo Święte przypomina, by nasze słowa były nasycone mądrością i życzliwością: „Dobre słowa są plastrem miodu, słodyczą dla gardła, lekiem dla ciała.” (Prz 16,24). Dbajmy o nasze interakcje, unikając hejtu i nienawiści, a wybierając dobro, zrozumienie i promowanie prawdy.
Drogi Pielgrzymie, ta podróż może być trudna, ale pamiętajmy o słowach św. Pawła: „Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię.” (Rz 7,15). Te słowa odzwierciedlają naszą ludzką naturę, skłonną do grzechu pomimo naszych dobrych intencji.
Jednak nie powinniśmy się zniechęcać ani rezygnować z naszego dążenia do świętości. W trudnych chwilach znajdziemy pocieszenie w miłosierdziu Bożym, które jest nieskończone. Jak powiedział Jezus: „Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga”(Łk 18,27).
Rachunek sumienia jest drogą do odkrycia naszych grzechów, ale także do odkrycia Bożego miłosierdzia i przebaczenia. Niech ten proces pomaga Ci rosnąć w świętości, prowadzić ku większej miłości do Boga i bliźniego oraz inspirować do opieki nad stworzeniem.
Na koniec, przypomnijmy słowa św. Pawła: „zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2,12). Ta bojaźń to nie strach, ale głęboki szacunek i miłość do Boga. Nasze zbawienie jest cennym darem, który wymaga pielęgnacji i troski.
Niech Bóg wspiera Cię na tej drodze, dając siłę i mądrość, abyś mógł przejść przez ten proces z pokorą i odwagą. Pamiętaj, że nie jesteś sam – Bóg jest z Tobą na każdym kroku, prowadząc i wspierając Cię.
+ Robert Matysiak NCC